Przeskocz do treści

Jak się robi kryzys

10 sierpnia 2009

Bank Rozrachunków Międzynarodowych już w połowie 2007r. ostrzegał Rezerwę Federalną przed niebezpieczną bańką kredytową która może zaowocować poważnym kryzysem. Fed nie tylko to zignorował, ale dodatkowo, na kilka miesięcy przed kryzysem wyprowadził z USA ponad 500 miliardów dolarów

Bank Rozrachunków Międzynarodowych (Bank for International Settlements (BIS)) to organizacja, której udziałowcami są banki centralne 55 krajów, zajmująca się ich współpracą i organizacją rozliczeń. W lipcu 2007r. ta właśnie organizacja, mająca swą siedzibę w Bazylei, ostro skrytykowała amerykański Fed za lata rozwiązłej polityki monetarnej napędzającej bańka kredytową, której pęknięcie przyniesie opłakane skutki dla całego świata. BIS zwracał uwagę na niepokojące znaki takie jak produkcja niepewnych instrumentów kredytowych, dramatyczny wzrost zadłużenia hipotecznego itd. O tych poważnych ostrzeżeniach BIS pisała prasa już ponad dwa lata temu.

Dokładnie rok później znów Telegraph bił na alarm, powtarzając ostrzeżenia BIS, że bank centralny USA może się nie pozbierać po tym jak bańka na rynku nieruchomości pęknie. Nie da się więc ukryć że elita bankowa władająca amerykańską gospodarką wiedziała o nadchodzącej katastrofie. Co w takiej sytuacji zrobił Fed?! Odpowiedź na to pytanie poznaliśmy już po wielkim krachu, kiedy to przed specjalną Komisją Senacką ds. Ekonomii i Polityki Monetarnej stanął szef Federal Reserve Ben Bernanke:

Okazało się, że na kilka miesięcy przed kryzysem hipotecznym w USA, który rozpoczął się w pierwszym kwartale roku 2008r., Fed wyprowadził z USA ponad 500 miliardów dolarów. Zaowocowało to niedoborem dolara na rynku amerykańskim, przez co wzrosło o 20% oprocentowanie kredytów. Decyzja ta spowodowała też jednoczesny wzrost reżimu w kwestii ściągania długów, ponieważ banki nagle odczuły brak gotówki. To z kolei doprowadziło do gwałtownego wzrostu nie płaconych rat hipotecznych. Dalszą ciąg już znamy.

Całą transakcję przeprowadzono bez wiedzy i zgody kongresu USA. Podobnej manipulacji dokonano tuż przed kryzysem lat 20-tych XX wieku (co właśnie doprowadziło do jego powstania). Tłumaczenia szefa Fedu – Bernanke są co najmniej niejasne. Najpierw opowiada o wymianie Dolarów na Euro, potem mówi o pożyczce, wspomina też korzyści z oprocentowania takiej pożyczki. Według niego, pieniądze te otrzymała w większości Unia Europejska, niestety nigdzie w mediach nie można było znaleźć informacji na ten temat. Byłaby to ogromnie znacząca pożyczka nawet w skali całej Unii Europejskiej. Zwykle nawet pożyczki w kwocie kilkuset milionów są opisywane w mediach.

Stwierdzenie Bernanke, że wypompowanie 500 miliardów dolarów z USA i nagły wzrost oprocentowania o 20% to zbieg okoliczności(!), jest prostu jawną kpiną. Kpiną z tych milionów ludzi w Stanach i na całym świecie, którzy potracili swoje domy, swoje prace i niejednokrotnie wylądowali na dnie. Czy nadal mamy wierzyć tym wszystkim ekonomistom tłumaczącym że kryzysy zdarzają się cyklicznie? Co niby reguluje te cykle, fazy księżyca?! A może jednak kryzys powoduje spadek podaży pieniądza, nad którą to podażą kontrole mają banki centralne takie jak Fed?

One Comment leave one →
  1. 11 stycznia 2010 22:11

    Wydaje mi się, że Polska nie odczuła zbytnio efektów kryzystu w porównaniu do innych państw europejskich wiec chyba az tak zle nie jest. Nie znam sie zbytnio na ekonomii ale gdzies słyszałem ze ma nadejsc druga fala kryzystu czy cos w tym stylu… wie ktos coś na ten temat ??? Byłbym wdzieczny za pomoc. Pozdrawiam Marek.

Dodaj komentarz